Blog poświęcony fotografii portretowej, ślubnej, ciążowej i dziecięcej. Przykładowe sesje. Zapraszam!

Subskrybuj Posty [Atom]

Pozazdrościłam mojej ostatniej modelce zdjęć w zbożu i sama się w zboże rzuciłam :D Fotografowała jak zwykle siostra, przy okazji jej też kilka zdjęć ustrzeliłam ;)

Etykiety: prywatne

autor: Anna Pawleta  # 16:55  Komentarze (14)

To była rewelacyjna sesja. Najpierw troszkę zdjęć w plenerze podczas których przeszkodził nam nagły deszcz więc szybko zwinęliśmy się do domu, żeby tam dokończyć zdjęcia. Ale po chwili znowu wyszło słońce, więc ponownie wzięliśmy wszystkie dodatki pod pachę i migiem pognaliśmy do ogrodu :) Pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie i po chwili znowu złapał nas drobny deszczyk ale tym razem nas nie wystraszył :) Była kupa śmiechu i biegania tam i z powrotem :) A oto efekty :)

Etykiety: fotograf, fotografia dziecięca, fotografie dzieci, Kraków, sesja dziecięca, sesja plenerowa, sesja zdjęciowa, zdjęcia dzieci

autor: Anna Pawleta  # 18:52  Komentarze (4)

Mimo iż pracy cała masa i tonę w niezliczonej ilości rawów, udało mi się znaleźć trochę czasu by zrobić małą sesję mojej kochanej modelce ;) Trochę miałyśmy problem ze znalezieniem odpowiedniego zboża bo coś w tym roku u nas z tym krucho ale się udało ;) Poszalałyśmy, pośmiałyśmy....no super było, oby częściej :)
Wybaczcie ilość zdjęć ale nie mogłam się zdecydować, które wybrać :)
Modelka - Kamila Tereszkiewicz
Wizaż - Barbara Dobrocińska

Etykiety: Bielsko-Biała, fotograf, modelka, sesja plenerowa, zboże

autor: Anna Pawleta  # 14:07  Komentarze (11)

W jeden z tych upalnych dni wybraliśmy się do Wesołego Miasteczka w Chorzowie. Powspominać dawne czasy i pokazać dzieciakom gdzie bawiliśmy się w ich wieku ;) Oczywiście ekipa była zachwycona, szaleli niesamowicie :) Muszę przyznać, że niewiele się zmieniło. Ogromne samoloty i diabelski młyn nadal są i sprawiają, że przeszywa mnie dreszcz :) Myślałam, że tym razem wreszcie się odważę ale niestety po raz kolejny stchórzyłam ;) Pamiętam moją pierwszą jazdę melexem, których teraz już niestety nie ma. Zmienił się wreszcie system płatności. Karnet całodniowy na wszystkie atrakcje i można szaleć do woli :) Skończyły się wreszcie kolejki przy kasach do każdej karuzeli choć te stare, zardzewiały kasy jeszcze gdzieniegdzie stoją ;) Mimo upływu lat nadal czuć TEN klimat :) Miło było powspominać i znowu poczuć się jak dziecko ;)
Kolejny wypad będzie do Eurodisneylandu, byłam tam daaaaawno temu, wtedy gdy otwierali czyli chyba 18 lat temu ;) I z miłą chęcią tam wrócę ale to w przyszłym roku ;)

Etykiety: Chorzów, śląskie wesołe miasteczko

autor: Anna Pawleta  # 18:42  Komentarze (5)