Blog poświęcony fotografii portretowej, ślubnej, ciążowej i dziecięcej. Przykładowe sesje. Zapraszam!

Subskrybuj Posty [Atom]

poniedziałek, 21 czerwca 2010

Oliwier plenerowo ;)

Kilka dni pięknej pogody było więc udało się wyruszyć w plener, czyli to co najbardziej lubię ;) Dzisiaj Oliwier, niesamowity wulkan energii i właściciel pięknych niebieskich oczu ;) Gościł na moim blogu już kilka razy ;)

Etykiety: fotograf, fotografie dzieci, sesja dziecięca, sesja plenerowa, sesja zdjęciowa, zdjęcia dzieci

autor: Anna Pawleta # 00:11 Komentarze (3)

czwartek, 17 czerwca 2010

Dzieciaki w makach :)

Wreszcie udało mi się zrobić zdjęcia w upragnionych makach. Już w zeszłym roku szukałam idealnego pola maków ale nic znaleźć nie mogłam. Aż tu nagle zadzwoniła znajoma, że za Krakowem jest masa pięknych maków i czy nie zrobiłam bym jej rodzince kilka zdjęć. Nie zastanawiałam się ani chwili ;) Dodatkowo wpakowałam dzieciaki do auta, poinformowałam siostrę i jej chłopaka, i tak o to cała ekipa wylądowała w makach ;) Dzisiaj część pierwsza, czyli Julka i Szymon :) Zapraszam ;)

I jak zwykle Julka w roli fotografa :))

DSC_0006m

Etykiety: dzieciaki, łąka, maki

autor: Anna Pawleta # 15:10 Komentarze (14)

czwartek, 10 czerwca 2010

Sezon basenowy rozpoczety :))

Wreszcie przyszedł upał i dzieciaki doczekały się swoich basenowych szaleństw. Mogliby tak codziennie od rana do wieczora a i czasem mamę tam wciągną ;) Niech ta piękna pogoda się nie kończy! ;)

autor: Anna Pawleta # 20:53 Komentarze (6)

środa, 9 czerwca 2010

Mała artystka, czyli Julka na warsztatach ceramicznych

Julka nie bawi się lalkami, nie bawi się w "dom", nie szaleje za Hanna Montana jak jej koleżanki, uwielbia za to pluszaki w dodatku tylko konie. Nie jeździ na rowerze czy na rolkach ale uwielbia wyżywać się artystycznie :) Od dwóch lat chodzi na warsztaty ceramiczne. Jest najmłodsza w grupie a radzi sobie świetnie. Doskonale zna się na rodzajach gliny i wszystkich narzędziach potrzebnych jej do pracy. Wkłada w to całe swoje serce i widać, że jest w swoim żywiole. Jestem z niej niesamowicie dumna. I tak po cichutku marzę, że może pójdzie do liceum plastycznego :)
Dzisiaj na zajęcia zabrałam aparat aby w końcu uwiecznić Julkę "w akcji".